CHLEBEK Z OTRĘBAMI NA MAŚLANCE

Chleb lekkostrawny, puszysty i pyszny z chrupiącą skórką.

Bez spulchniaczy i dodatków, jakie często dodawane są do kupnego pieczywa, co szczególnie może szkodzić osobom z chorobami jelit i problemami z żołądkiem.

Osobom z problemami jelitowymi i żołądkowymi, na dietach lekkostrawnych zalecam aby użyły mąki pszennej typ 500.

Podaję przepis na małą blaszkę 12 x 24 cm, możecie podwoić ilość i zrobić w większej foremce.

Udanych wypieków 🙂

Wartości odżywcze dla 1 porcji:

Przepis na 12 Porcje

Składniki:

125 g maślanki
280 g mąki chlebowej typ 750 (w diecie lekkostrawnej pszenna typ 500)
10 g suchych drożdży
2 łyżki otrębów pszennych + 1 łyżka do obsypania foremki
1 łyżeczka soli
60 g wody
1 łyżeczka masła do natłuszczenia formy
1/3 łyżeczki cukier

Przygotowanie:

W letniej wodzie rozpuścić drożdże i cukier.
Dodać maślankę, mąkę, 2 łyżki otrębów, sól.
Wyrobić ciasto robotem 5 minut.
Ciasto przełożyć do dużej natłuszczonej olejem miski, uformować kulę, przykryć ręczniczkiem i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Foremkę 12 x 24 cm natłuścić masłem i obsypać 1 łyżką otrębów.
Ciasto w misce rozpłaszczmy ręką aby powstał kwadrat, chwytamy za narożniki składamy do środka. Powtarzamy czynność 2 razy. Składamy w prostokąt wielkości foremki i wkładamy do foremki.
Przykrywamy ręczniczkiem i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30 – 40 minut.
Chleb nacinamy na wierzchu, przykrywamy folą aluminiową i pieczemy w 230 stopniach 20 minut. Zmniejszamy temperaturę do 200 stopni, odkrywamy folię i pieczemy 15 – 20 minut. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone.

Udostępnij:

Więcej przepisów:

Chleb portugalski (Pão de água)

Pyszne PESTO z natki rzodkiewki i orzechów włoskich

TARTA z WANILIOWYM BUDYNIEM, TRUSKAWKAMI, NA ORKISZOWO-CYTRYNOWYM SPODZIE, bez cukru

PIZZA NAPOLITANA Jamiego Olivera, PIZZA SZYBKA Gennaro Contaldo

KETO SERNIK Z MALINAMI na czekoladowym spodzie

Drożdżowy i jak piekła go moja św. pamięci babcia Zosia…z dziadkiem

o mnie:

Mam na imię Agnieszka i jestem dietetykiem z pasji do zdrowego stylu życia i do gotowania. Od zawsze chciałam robić to co mnie interesowało od lat i dawało mi ogromną satysfakcję. I tak się jakoś szczęśliwie stało, że po latach pracy w finansach, zostałam również dietetykiem. W końcu wszystko w życiu po coś się dzieje. Cieszę się, że nie brakowało mi siły do nauki i odwagi aby pójść za marzeniami.